Prasówka: Nobel dla Swietłany Aleksijewicz

„Pod koniec lat 70. wzięła kilkuletni urlop w redakcji, kupiła ciężki magnetofon szpulowy i za pożyczone pieniądze jeździła po całym Związku Radzieckim, nagrywając wspomnienia kobiet, które walczyły na froncie II wojny światowej.

 Tak powstała jej pierwsza książka – Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (…). 

wojna-nie-ma-w-sobie-nic-z-kobietyOpisała wojnę widzianą oczyma kobiet – rosyjskich, białoruskich, ukraińskich, które podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej pełniły rolę sanitariuszek, lotniczek, zwiadowczyń, czołgistek, snajperek, żołnierzy walczących na pierwszej linii i pracujących na tyłach, w zaopatrzeniu.

Aleksijewicz pisze o bolesnym zderzeniu idealistycznych wyobrażeń z rzeczywistością frontu, o barbarzyńskich warunkach polowych, braku higieny, brudnej bieliźnie i wszach, wojennych miłościach i śmierci. Przed wydaniem książki w Rosji autorka walczyła z cenzurą, oskarżana o prymitywny naturalizm, a przede wszystkim podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej.”

Cały artykuł na stronie: http://www.instytutksiazki.pl

 

 

 

 

 

– – – – – – – – – – –

Opublikowano:  8.10.15

Prasówka to cykl, w którym prezentowane są interesujące wiadomości i wywiady, jakie ostatnio ukazały się w internecie. Przegląd wybiórczy (bo w masie informacji można utonąć), subiektywny (jakże by inaczej) i ciekawy!