Sprawdź, którą postacią z Muminków jesteś? Jaki typ czytelnika do Ciebie pasuje?
Styczeń, czas podsumowań czytelniczych na blogach. Szczerze i krótko: nie chce mi się. Po prostu. Wolę przeczytać u kogoś. Nie żebym nie notowała co przeczytałam w minionym roku, nie, nie. Mam taki skromniutki, malutki kajecik (taki co to kiedyś dołączali do listów, żeby były cięższe i wagowo zgodne z literą prawa; bardzo lubię ten banalny notesik-biedę) i tam od kilku lat sobie notuję, jak to dni płyną mi na lekturach lekkich i miłych, miast rozwijających i ambitnych. (No dobrze, nie będę ściemniać, trochę tych ostatnich się zdarza, ale do czołówki im daleko). No to tyle o 2017 r. Acha, mogę jeszcze dodać, że jestem z siebie dumna – przeczytałam przyzwoite 52 książki, jak przykazano 1 na tydzień. I zanim ktoś tam larum podniesie, że phi, co to za wynik, to śpieszę dodać, że ja nie wynikowiec, liczę, bo liczę, ale maniakiem nie jestem. 52 książki na rok, to chyba szczyt moich możliwości przy dzieciach (sztuk trzy), pracy zawodowej i domowych pierdołach, co to je zrobić trzeba, a po 15 minutach nie widać, że się zrobiło (bo ma się owe trzy sztuki). Plus, patrząc na znajomych, widzę że rany, jaka ja jestem dziwna, że czytam i podniecam się książkami. Jak czasem ludzie mnie zdumiewają… No, to już koniec tego długaśnego wstępu.
Skoro nie podsumowanie i nie ranking naj najów minionego roku, to o czym ona tu będzie pisać? Ano, będzie pisać o Muminkach. (W sumie to Was nie zaskoczyło, zważywszy na tytuł wpisu, no ale…)
Ile to już magisterek i kubeczków z Muminkami powstało, tego chyba nikt nie zliczy. Ale czy ktoś zdobył się na analizę fińskich troli pod kątem książkowego hopla? Nie sądzę (nie, bo to pomysł z rodzaju „nie bierz wszystkiego tak na serio”). A przecież, chyba nikt nie zaprzeczy, że zamieszkujące Dolinę Muminków stworzenia, to różne ludzkie charaktery w pigułce. Paszczak, który wszystko wie najlepiej i zbierać znaczki/motyle/badyle musi, bo musi, uczuciowy Muminek zżyty z naturą, Filifionka beznadziejnie zaplątana w to, co wypada i nie wypada, domator Tatuś Muminka marzący o wielkich przygodach. To przecież my w mikroskali. A skoro tak, to…
Którą postacią z Muminków jesteś?
Oto (jedyny i niepowtarzalny) książkoholizm w klasyfikacji muminkowej!
Paszczak – chce dobrze, ale wszyscy uważają go trochę za wariata, co pozjadał wszystkie rozumy i poucza innych, jak mają żyć (i co czytać). Jest totalnie zafiksowany na punkcie swojego hobby. Jeśli zbiera książki z autografami, to potrafi stać w kolejce nawet i 5 godzin, byle tylko dostać upragniony wpis od pisarza. Jeśli się uprze na kolekcjonowanie klasyki literatury fińskiej, to na inne książki nawet nie spojrzy. Jego drugie imię, to kolekcjoner.
Mimbla – czyta wszystko co jej akurat wpadnie w ręce, a jeśli okaże się, że to gniot, to bez wahania odrzuca książkę. Nie ma żadnej traumy, że zaczęła, a nie skończyła. Nie przejmuje się listami bestsellerów, idzie na żywioł – wchodzi do biblioteki, księgarni i bierze to, co wyda jej się interesujące. Jest wszystko-książko-żerna, skacze po gatunkach i nie zagłębia się zbytnio w żaden z nich. Czyta, bo lubi i to, co lubi. Nie prawi morałów o czytaniu.
Mama Muminka – lubi czytać, ale brakuje jej na to czasu, bo potrzeby innych stawia na pierwszym miejscu. Gdy już czyta (najczęściej wieczorami, gdy rodzina śpi), sięga po powieści historyczne z wątkiem romansowym w tle. Lubi biografie, książki o przyrodzie (zioła, las, kwiaty w ogrodzie) i baśnie. Prowadzi spis książek, które kiedyś (gdy wreszcie będzie miała czas) przeczyta.
Buka – wybiera książki z zimną precyzją, nigdy nie zdając się na emocje i przypadek (żadne tam przeceny w Biedronce). Zawsze sprawdza tytuł w sieci, zbiera opinie i dopiero wtedy decyduje się na zakup. Czyta książki trudne, rozdrapujące rany, smutne i dołujące. Albo lubi się umartwiać, albo czytając je osiąga jakieś katharsis.
Tatuś Muminka – czyta w bujanym fotelu z fajką w ustach i marzy o wielkich przygodach. Lubi czytać wielokrotnie te same, ulubione książki, szczególnie dzienniki i pamiętniki pełne akcji. Z biegiem czasu nabiera ochoty by zacząć pisać. Na początku idzie mu to opornie, padają zarzuty o grafomanię, ale przecież początki bywają trudne.
Muminek – zadurzony w książkach po uszy, lubi je wąchać, dotykać stron i chropowatych grzbietów okładek. Jest przywiązany do romantycznych stereotypów dotyczących książek, nadal na przykład jest przekonany, że pisarze tworzą tylko z pasji i potrzeby ducha, nie myśląc wcale o sprzedaży i mamonie. Uwielbia poezję, książki o roślinach i zwierzętach, a także (przede wszystkim!) powieści przygodowe, w których dzielny młodzian ratuje piękne damy z opresji. Najchętniej zaszyłby się w starej leśniczówce i czytał na łonie natury z dala od innych.
Mała Mi – woli ruch i przygodę od książki, ale jeśli już natknie się na fascynującą lekturę, to nie odpuści, wgryzie się w nią i przeczyta od razu od deski do deski, choćby nie wiem co. Ma kilku ulubionych pisarzy. Jako niespokojny duch lubi mieszać – czyta głównie reportaże, fantastykę i kryminały.
Migotka – wielka amatorka powieści romantycznych z happy endem na ślubnym kobiercu. Uwielbia czytać książki pełen miłosnych uniesień i kopciuszków, które zostają królewnami. Lubi też biografie niezwykłych kobiet i tajemnicze sagi z mroźnej Skandynawii. Marzycielka czytająca głównie dla relaksu.
Migotek – totalnie zafiksowany na punkcie science-fiction, o niczym innym nie da się z nim porozmawiać. Nałogowo czytuje też książki techniczne i o kosmosie. Żyje w swoim świecie, ma zadatki na prawdziwego nerda i całkiem możliwe, że w przyszłości może okazać się genialnym wynalazcą. Albo starym kawalerem mieszkającym z siostrą. Albo i jedno, i drugie.
Włóczykij – czyta wszystko i wszędzie, nie trzyma się żadnych schematów, skacze z gatunku na gatunek. Zupełnie nie przywiązuje uwagi do posiadania książek, nie kolekcjonuje ich, częściej pożycza niż kupuje, a nawet jeśli już zdecyduje się na zakup, to uwalnia książki w ramach bookcrossingu lub pożycza znajomym na wieczne nieoddanie. Ma tylko dwie, trzy ulubione, stare i zaczytane książki, które zawsze zabiera ze sobą w podróż.
Ryjek – na książki patrzy przez pryzmat ich wartości materialnej oraz tego, jak są one oceniane w środowisku artystów, tzw. elity. Zawsze chce imponować innym, stara się więc, by jego domowa biblioteczka olśniła gości przepychem. Niestety piękny księgozbiór jest tylko na pokaz, bo Ryjek prawie nie czyta, a jego orientacja w świecie literatury pozostawia wiele do życzenia. By książki w biblioteczce były dobrane ze smakiem i znawstwem, angażuje do tego specjalistyczną firmę.
Topik i Topcia – mali złodzieje, co to potrafią ukraść książkę osobie, która w ogóle nie docenia tego, co posiada. Niby działają w dobrej wierze, ale jednak…
Filifionka – radość czytania psują jej rozmyślania o tym, co powinna przeczytać. Uważa, że każdy miłośnik książek musi znać wszystkie arcydzieła literatury światowej, a do tego czytać na bieżąco ważniejsze nowości. Jako że doba ma tylko 24 godziny, Filifionka nie jest w stanie sprostać swoim wymaganiom. Czytanie staje się dla niej nużącym obowiązkiem. W towarzystwie jednak (zwłaszcza przy Ryjku i Paszczaku) robi dobrą minę do złej gry i stara się utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że jest niezwykle oczytana. W swoim mniemaniu jest wytrawnym czytelnikiem, sięgającym tylko po literaturę wysokich lotów. Gardzi fantastyką i kryminałami, uważając je za literaturę mało ambitną.
Czarnoksiężnik – doświadczony i wytrawny czytelnik, któremu trochę (niestety) czytanie się przejadło. Posiada mnóstwo książek, jego mieszkanie jest niczym antykwariat pełen bezcennych unikatów, jednak on nie poświęca im już zbytniej uwagi, szukając wyśnionego białego kruka.
Bobek – niedoceniany przez innych książkożerców miłośnik powieści sensacyjnych i szpiegowskich. Lubi gdy w książkach dużo się dzieje – pościgi, napady na bank, zuchwały główny bohater, to jest to, co przykuwa jego uwagę. Opisy przyrody omija. Czyta to co lubi i nie dorabia do tego żadnej ideologii.
Too-tiki – praktyczna i zdroworozsądkowa. Wie, że nie przeczyta wszystkiego, co by chciała, nie marnuje więc czasu na miałkie, byle jakie książki. W literaturze szuka emocji i jakości lub przydatności i praktycznego zastosowania. Lubi różnorodność, sięga i po fantastykę, i po kryminały, arcydzieła literatury światowej i poradniki np. jak przetrwać zimę w Finlandii.
Hatifnat – mugol w magicznym świecie książek. Nic nie czyta, możliwe, że choruje na wtórny analfabetyzm. Według statystyk Hatifnatami jest duża część polskiego społeczeństwa.
I jak, odnaleźliście siebie w którejś postaci?
Ja, przyznam się, jestem osobliwym skrzyżowaniem Mimbli z Paszczakiem (dużo Mimbli, trochę Paszczaka). Taki dziwny stwór. Z filifionkowego gonienia za przeczytaniem wszystkiego co „powinnam znać”, już się wyleczyłam. ;)
Którą postacią z Muminków jesteś?
2 Comments
mała mi
Skrzyżowanie Too-tiki z Włuczykijem i trochę z Mimblą. Fajne zestawienie.