Komisarz Jakub Mortka, cienie przeszłości i gangsterskie porachunki

Cienie komisarz Jakub Mortka

Komisarz Jakub Mortka swoje wie.To doświadczony glina! Za dużo już w życiu widział, by bez cienia wątpliwości wierzyć w najbardziej oczywiste rozwiązania. Gdy więc w podwarszawskim Milanówku giną dwie kobiety, a na miejscu zbrodni znaleziona zostaje służbowa broń podkomisarza Kochana, Mortka zaczyna drążyć sprawę.

Szybko okazuje się, że ofiary były związane z zamordowanym kilka lat temu warszawskim gangsterem Wilkiem, którego ukryte ciało całkiem niedawno odnalazł właśnie… Kochan. Dodatkowo podejrzany o zabójstwo ucieka i ukrywa się. Mortka rozpoczyna nieoficjalne śledztwo. Nieoficjalne, bo nie w smak przełożonym policjanta.

 

Jakub Mortka po raz piąty!

 

Takim mocnym uderzeniem rozpoczynają się „Cienie”. Aby jednak naprawdę wbić czytelnika w fotel, autor dodaje do fabuły drugą dużą sprawę. Aspirantka Suchocka (znana jako Sucha), próbuje na własną rękę rozwikłać sprawę nagrania na którym widać, jak grupa wysoko postawionych mężczyzn brutalnie gwałci chłopaka. Ofiara wkrótce popełnia samobójstwo. W pewnym momencie okaże się, że obie sprawy, Mortki i Suchej, łączą się ze sobą.

 

„Cienie” to dobrze skrojony, uszyty z emocji, twistów fabularnych i świetnych dialogów kryminał. To piąta część popularnej serii z komisarzem Jakubem Mortką w roli głównej. (Książkę można czytać osobno, bez znajomości poprzednich tytułów. To nowa odrębna historia plus przypomnienie i domknięcie starych wątków. Wszystko jest jasne, logiczne i zrozumiałe, nawet dla czytelnika, który dopiero poznaje komisarza Mortkę.)

 

 

Kupuję to!


Największą przyjemność podczas czytania sprawiło mi… czytanie dialogów. Wiem, to trochę może dziwne, ale są tak dobrze napisane, tak naturalnie brzmiące. Zero sztuczności. Łączy się to z inną, chyba największą zaletą powieści – realizmem. Autor, Wojciech Chmielarz, bardzo wiarygodnie przedstawił pracę policji, mafijny warszawski półświatek i gangsterskie układy sięgające wymiaru sprawiedliwości. Także obraz mediów podatnych na wpływy lobbystów (kreowanie newsów na zamówienie dla osiągnięcia z góry zamierzonego celu/ustawy), korupcji na wysokich szczeblach (przysługa za przysługę) jest pokazane całkiem realnie. Czytając od razu zanurzamy się (głęboko!) w gęstą, mroczną atmosferę stolicy, przesiąkniętej nieuczciwością i ostrą rywalizacją, o to, kto wdrapie się na wyższy szczebel. To obraz Polski, w który można uwierzyć. To się naprawdę dobrze czyta.

 

Mamy też w powieści mnóstwo bohaterów wiarygodnych psychologicznie, z wachlarzem wad i zalet, barwnych i wyrazistych. Każdy jest… jakiś. Od drugo-, trzecioplanowych postaci, gangsterów i urzędników, studentów i kochanek, po pierwszą ligę, czyli Mortkę i Suchą. Zabawne też jest obserwowanie jak duet głównych bohaterów się uzupełnia. Ona, Suchocka, nieco komiksowa, gotowa na wszystko, ostra i zadziorna babka. On, Jakub Mortka, spokojny pan komisarz, drążący sprawę nieco powoli, ale skutecznie, aż do skutku, czyli odkrycia prawdy. Oboje są uczciwi.

 

– Łukasz, co? – powiedział. – Brat Mieszka. Miło cię poznać.
– A weź spierdalaj.
– Jak sobie chcesz.
– Nie, ja poważnie mówię. Spierdalaj mi z kwadratu.
– Nie bądź niegrzeczny, kolego, bo będę musiał przełożyć cię przez kolano.

Twarz Łukasza wykrzywiła się w czymś, co prawdopodobnie miało być uśmiechem, ale przypominało bardziej wyraz pyska rzeźbionego gargulca.

– Myślisz że dasz radę?
– Nie takim już dawałem.
– Może dwadzieścia lat temu, dziadku. Teraz uważaj, bo jak ci pierdolnę, to wylądujesz od razu na emeryturze.

„Cienie”, Wojciech Chmielarz, Marginesy, 2018, s.116

 

Kto zabił?


I docieramy do sedna sprawy – fabuła i zagadka. W końcu to kryminał, więc spodziewamy się wielu znaków zapytania.

Wojciech Chmielarz zręcznie bawi się z czytelnikiem, mistrzowsko wodzi go za nos podsuwając rozmaite wątki i wskazówki. Akcja dynamicznie pędzi na przód, Mortka i Sucha mozolą się ze śledztwem, a czytelnik obserwujący wszystko „z góry” ma miłe poczucie wyższości, że on już rozwiązał sprawę, że wie od dawna kto zabił te kobiety w Milanówku. Bo to przecież to takie oczywiste! Czyżby?? Mamy więc, a jakże, mocny twist na zakończenie i zaskakujący finał.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza. Całkiem możliwe, że czytelnicy znający poprzednie tomy ze śledztwami Jakuba Mortki, wpadną w jeszcze większy zachwyt niż ja. Ale i dla mnie książka szybko stała się „nieodkładalna”.

 

 

Ocena: 5/6


Tytuł: Cienie
Autor: Wojciech Chmielarz
Cykl:Komisarz Jakub Mortka
Wydawnictwo Marginesy, 2018
Liczba stron: 478


Cała seria składa się z książek: „Podpalacz”, „Farma lalek”, „Przejęcie”, „Osiedle marzeń” i „Cienie”.

 

Cienie Komisarz Jakub Mortka